Wybraźcie sobie: Toskańskie wzgórze, przyjemny las, szyszki, a w lesie- ogromny stary kemping, z domem, który niegdyś pewnie był częścią inwentarza winnicy, teraz pozostałością po zamierzchłych czasach….. Wszystko wydawało się od 80 lat nietknięte, sprzęty zostawione na ziemi tak jakby chwilę temu ktoś ich używał, porośnięte trawą zabudowania ze stołówki. Klimat grozy, ale dla nas …
