Plan był prosty: jedziemy w Tatry! Według naszych przewidywań pogoda miała być idealna, a wiatr i chmury nie mogły być zagrożeniem dla udanego weekendu 🙂 Rzeczywiście wszystko szło zaskakująco gładko. Aż za dobrze… Wyjechaliśmy ze śląska Novembusem w sobotni wieczór i przed Palenicą zaszyliśmy się na nocnym opuszczonym placyku, żeby zażyć nieco snu. Pobudka o …
