Norwegia była w naszych planach od jakiegoś czasu. Odkąd nieco poważniej myślimy o podróżowaniu i odważniej wybieramy miejsca naszej eksploracji przejawiała się ona w naszych rozmowach.

Ale czy byliśmy gotowi na wyprawę przez pół Europy, starym dopiero co kupionym peugotem, z przyjaciółmi, którzy byli równie zieleni co my? Odpowiedź nasuwa się sama. 

Prawdę mówiąc jedyne, co zrobiliśmy, to kupiliśmy namioty, prysznic polowy, najtańszą kuchenkę, zapas zupek chińskich na przetrwanie i ruszyliśmy! 

Jeśli chcecie się nieco pośmiać, zainspirować, czy pocieszyć, że nie tylko wy rzucacie się w podróżowaniu na głęboką wodę to zostańcie z nami 😉